21 luty 2024 r. odbył się bal tegorocznych maturzystów Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych im. Unii Europejskiej w Sulęcinie.
Przysłowiowa Studniówka jest jedną z najważniejszych i najpiękniejszych uroczystości w życiu szkoły. Tak było i tego roku. W ośrodku „Kormoran”, spotkali się uczestnicy imprezy, aby wspólnie przeżyć emocje studniówkowego wieczoru. A tych z pewnością nie zabrakło.
Nie zabrakło także wielu mądrych, ciepłych, pełnych życzliwości słów. Pierwsze padły ze strony Dyrektora Szkoły, pana Zbigniewa Grucy, który podkreślił, że jest bardzo dumny z uczniów, zbliżających się do zakończenia nauki, ich dotychczasowych sukcesów, które na pewno zaprocentują w przyszłości. Życzył powodzenia na maturze, odwagi, optymizmu i dużo wiary we własne siły oraz wspaniałej i odpowiedzialnej zabawy. Do tych życzeń dołączyli także: pan Bartosz Jankowski, członek zarządu powiatu sulęcińskiego, przemawiający w imieniu wychowawców, pan Mariusz Brzozowski, a także rodziców, pani Katarzyna Brzezińska.
Maturzyści nie szczędzili słów wdzięczności, które popłynęły w stronę wszystkich tych, którzy przyczynili się do wspomagania ich edukacji i rozwoju. Kwiaty i wyrazy uznania skierowano do dyrektora szkoły, organu prowadzącego, pracowników administracji i obsługi szkoły, ale też partnerów i przyjaciół szkoły . Otrzymali i usłyszeli je również wychowawcy pan Sławomir Iwasieczko, pan Mariusz Brzozowski, pan Mariusz Kinowski i pan Bartosz Patelski. Gorące podziękowani, piękne kwiaty oraz słowa piosenki skierowano w stronę rodziców, którzy licznie towarzyszyli swoim pociechom w części oficjalnej studniówki. „Poloneza czas zacząć!”- te słynne wersy zgodnie z tradycją dały sygnał do odtańczenia staropolskiego tańca, kończącego oficjalną część studniówki. Potem był już czas na szaleństwa studniówkowej nocy. Podczas balu wybrano także jego króla, którym został Maciej Walaszczyk z klasy V Tmps i królową - Patrycja Gap z klasy IV LO. Zabawa na sto dni przed maturą była przednia, a sami uczniowie przyznali, że te niezapomniane chwile pozostaną w ich pamięci na długie lata.
Karina Rogowska